Krakowscy naukowcy wymyślili nową metodę wykrywania raka piersi.

Krakowscy naukowcy wymyślili nową metodę wykrywania raka piersi.

Grupa naukowców z Krakowa wykorzystała sztuczną inteligencję do stworzenia przełomowego urządzenia do wykrywania raka piersi we wczesnym stadium. Badania na zwierzętach i in vitro wykazały jego doskonałą skuteczność. Twórcy systemu są przygotowani do rozpoczęcia testów klinicznych i powszechnego zastosowania.
Jak mówi Michał Matuszewski, nowa metoda monitorowania zdrowia piersi Ailis została opracowana przez zespół polskich naukowców, lekarzy i inżynierów, którzy chcieli wykryć wczesne objawy raka piersi i oszacować prawdopodobieństwo jego rozwoju. Postanowili połączyć autorską metodę parametrycznego obrazowania dynamicznego (POD) ze sztuczną inteligencją oraz z telemedycyną.

„Spędziliśmy ostatnie siedem lat na rozwijaniu tej technologii. Jesteśmy coraz bliżej gotowości, by pokazać ją wszystkim. Choć musimy jeszcze przejść testy kliniczne i uzyskać certyfikację, jesteśmy technologicznie przygotowani do wdrożenia „Jak zadeklarował Matuszewski. System ma zadebiutować przed międzynarodową publicznością na targach zdrowia w Dubaju na początku 2024 roku.

Czułość testu zastosowanego w badaniach przedklinicznych, w których uczestniczyło prawie 200 kobiet, wyniosła 94 proc.

Dzięki temu metoda „jest szczególnie skuteczna w wykrywaniu anomalii, które występują w tkankach, gdy rak zaczyna się rozwijać”, jak to ujął jeden ze współtwórców systemu.

Według twórców rozwiązania, specjalny przyrząd o nazwie Ailis służy do przeprowadzenia bezbolesnego, bezkontaktowego badania piersi w ciągu zaledwie czterech minut. Wymagane jest wykonanie około 250 oddzielnych pomiarów (obrazów funkcji tkanek). System, którego częścią jest urządzenie, przeprowadza następnie najnowocześniejszą (10-minutową) analizę danych (z wykorzystaniem sztucznej inteligencji), po czym panie otrzymują szybką informację zwrotną o stanie swoich piersi.

Prof. Mariusz Witek, ekspert w dziedzinie sztucznej inteligencji, wyjaśnił, że innowacyjność systemu polega na jego zdolności do obrazowania funkcji tkanek, np. poprzez rejestrowanie przepływu krwi i metabolizmu, bez uciekania się do dawek promieniowania (jak mammografia) lub badania struktury tkanek (jak USG i mammografia).

Jak piszą autorzy, „podejście wykorzystuje również najszybciej rozwijające się techniki sztucznej inteligencji oparte na DNN – Deep Neural Networks”, które „już od wielu lat stosujemy w badaniach eksperymentów wysokoenergetycznych prowadzonych w ośrodku CERN w Genewie.” Na co profesor Witek wtrącił.

System zawiera oprogramowanie, które działa jako cyfrowy strażnik zdrowia, śledząc cyfrową historię badań pacjentki, a także monitorując jej parametry życiowe.

„Ekskluzywny algorytm gęstości piersi naszego systemu odpowiada gęstości piersi kobiet i umożliwia dostosowanie diagnostyki do każdej pacjentki. Podczas wizyt kontrolnych łączy przeszłe i obecne zdjęcia oraz wyniki badań, wyciąga wnioski i dostarcza odpowiednie zalecenia, aby pomóc lekarzom w stawianiu świadomych diagnoz „Opracował dr Kamil Drucis, członek zespołu badawczego.

Na sfinansowanie rozwoju systemu Ailis Unia Europejska przekazała 6,5 mln zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju.

Technologia została zbudowana przez zespół polskich onkologów, naukowców, inżynierów biomedycznych i programistów, którzy mają nadzieję wprowadzić ją w najbliższej przyszłości na rynek międzynarodowy. W tym celu liczą na pozyskanie większego kapitału od polskich inwestorów.

Twórcy systemu twierdzą, że został on zaprojektowany w odpowiedzi na problemy nękające systemy opieki zdrowotnej na całym świecie, takie jak rosnąca liczba zachorowań na raka, starzejące się społeczeństwo, niedobór radiologów i innych specjalistów medycznych oraz konieczność digitalizacji, personalizacji i automatyzacji procedur diagnostycznych.

Według Światowej Organizacji Zdrowia rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym wśród kobiet i drugą główną przyczyną zgonów z powodu nowotworów na świecie. Autorzy proponowanego rozwiązania potwierdzają tę oszałamiającą statystykę (WHO).

źródło: naukawpolsce.pl

 

Możesz również polubić…